 |
Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andzela
Administrator
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta :)
|
Wysłany: Pią 18:22, 19 Paź 2007 Temat postu: Modlitwa konia jadącego na rzeź |
|
|
Mój wiatronogi Boże koni
Czy Ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód, i krew, i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni
I nie znam drogi na pastwisko
Bardzo się boję, Panie mój
Tutaj tak ciasno jest i ciemno
I taki bardzo jestem sam,
Choć tyle koni jedzie ze mną
Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą
Ja przecież jestem
Przecież byłem
na Twoje podobieństwo
Nikt by w to teraz nie uwierzył
Nic z tego nie zostało
Czterokopytny Boże, spraw
By umieranie nie bolało
Jeszcze o jedno Cię poproszę
Nim wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I mknę i gnam do Ciebie
Często na stronach, poświęconych zwierzętom, spotykam się z tym listem, a więc postanowiłam, że go tu umieszczę. Ten wiersz, tak jakby oddaje uczucia konia jadącego na rzeź. Jest w nim wypisana jego podróż, jego cierpienie i jego samotność.
To przykre, że ludzie potrafią tak okrutnie traktować żywe istoty:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nika
Administrator
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 17:04, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Biedny konik... ja też się już z tym spodkałam. POMÓŻMY TYM KONIOM! NIE STOJMY BEZCZYNNIE WOBEC CIERPIENIA. W KOŃCU PO COŚ JEST TO KPZ!!! ZACZNIJMY ZBIERAĆ PODPISY I RATUJMY KONIE!!! Pamiętajmy, że KPZ to nie tylko forum, na którym wyżalamy się, ze zwierzętom jest tak źle! Jesteśmy tu po to, żeby pomagać, choć wiele osób chyba o tym zapomniało i z tego powodu jest mi bardzo przykro... Gdyby nie kilka osób, na które ciągle mogę liczyć już dawno bym z tego zrezygnowała. Zapisujcie się na zbieranie pospisów! To nie takie trudne! Wystarczy tylko trochę odwagi, aby podejśc do drugiego człowieka i poprosic o wpis! Czy nawet na to nas nie stać? A ile moglibyśmy zdziałać... razem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
andzela
Administrator
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z miasta :)
|
Wysłany: Wto 15:28, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Razem, moglibyśmy zdziałać dużo! ale ludzie, nie rozumieją tego, że KPZ to przede wszystkim działanie, a nie formlność! Ja już raz zbierałam podpisy, i bardzo chętnie zbiore jeszcze raz, no i namawiam do tego wszystkich, bo przecież to nic ciężkiego, podejść i poporsić o podpis. Dzięki temu możemy uratować jedno (a może nawet więcej ) istnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|