Pomoc w szukaniu domów dla niechcianych zwierząt

Nika

Jak sądzicie? Czy akcje KPZ powinny być obowiązkowe? Z jednej strony nie mogę zmuszać kogoś do tego, żeby latał po ulicy i zbierał worki z jedzeniem dla zwierząt, a z drugiej, jak narazie nie mogę liczyć na pomoc większości członków, a wkońcu po coś chyba do KPZ się zapisali. Nie chcę nikogo obrażać, ale to przykre, że jest tak niewielu na których mogę liczyć. Rozumiem, że są nowi członkowie, którzy jeszcze nie do końca wiedza co i jak, ale myślę, że nie przeszkodzi to np. w zbieraniu podpisów. Moim zdaniem najlepiej by było, gdyby zawsze było kilka propozycji akcji (przynajmniej dwie), a trzeba by było zapisać się na co najmniej jedną. A co wy o tym sądzicie?

andzela

Moim zdaniem, udział w akcjach powinien być obowiązkowy. Bo przeciesz uczestnictwo w KPZ do czegoś zobowiązuje, i nie zapisaliśmy się tutaj, tylko po to, żeby '' BYĆ '' tylko żeby POMAGAĆ! Ja się całkowicie z Tobą zgadzam. Chociaż, niektórym akcje mogą nieodpowiadać, ale chciałby brać udział w innych, to uważam że takie rozwiązanie jak Ty wymyśliłaś (że branie udziału w conajmniej jednej akcji jest obowiązkowewe) jest dobre:)

Nika

Fajnie, że mnie popierasz:)

andzela

Popieram Cię, popieram, bo masz racje:) !

Dela

Ja uważam, że akcje nie powinny być obowiązkowe. Jednak zapisanie do klubu do czegoś zobowiązuje dlatego uważam, iż każdy raz w semestrze powinien wziąć udział w jakiejś akcji.

andzela

Mhm .. nie no w sumie to i masz racje, ale jak Gosia pisała trzebabyło by się zapisać na conajmniej jedną akcję. Owszem, romumiem to, że ktoś jest zajęty, ale zawsze można znaleść troche czasu (weekendy, dferie itp.). No i moim zdaniem, jeżeli ktoś chce uczestniczyć w klubie, powinien też, angażować się w akcje.

Nika

Dela to akurat tak wypadnie raz w semestrze bo podpisy i ta akcja zimowa są dosyć długie, no więc nic innego pewnie nie zdążymy zorganizować (no może z wyjątkiem dnia bez futra, ale jeszcze nie ma konkretnych pomysłów oprócz plakatów no i artykule Andżeliki:))